czwartek, 26 czerwca 2014

Golden Rose Color Expert - Nail Lacquer/ kolejna rewelacja od Golden Rose!/ letni niezbędnik


Witajcie,

Dzisiaj mam dla was szybki pościk lakierowy.

Niestety u mnie ostatnio jest coraz gorzej z czasem. Na uczelni tez nie jest za ciekawie- co chwile potyka mi się noga. Niepozaliczane projekty i kilka poprawek. Niestety w tym roku nas ostro meczą i nie daje rady. Wierze, że będzie dobrze a to tylko chwilowy kryzys.

Nie mogłam oczywiście zaniedbać bloga i postanowiłam napisać nowy post w przerwie od nauki.

Pomyślałam, że będzie to trochę post porównawczy a trochę opisowy.


Będę pisała o lakierze z

Golden Rose – Color Expert
 Nail Lacquer


ale porównam go z jego kuzynem
 i z nowością z Rimmela



Co piszą na stronie producenta?:


Color Expert Nail Lacquer to nowa linia lakierów do paznokci. Szeroki pędzelek oraz doskonałe krycie zapewnia łatwą aplikację. Seria zawiera 60 odcieni o wysokim połysku i długotrwałej formule.

CENA: 5.90 zł brutto



Moim zdaniem to niewiele informacji wiec postaram się wam bardziej „przedstawić” ten lakier.



Seria Color Expert zawiera 60 odcieni
Rich Color 35
60 seconds by Rita Ora tylko 9 L

Color Expert ma podobną formułę do 60 seconds – mówię tutaj o migoczących drobinkach, które po nałożeniu są praktycznie nie widoczne za to cudnie rozpraszają światło.

 60 seconds jest bardziej gesty niż Color Expert, w konsystencji Color Expert przypomina za to Rich Color.

Wspólnym elementem Rich Color i Color Expert jest doskonały, szeroki pędzelek, który po dwóch maźnięciach pokrywa cały paznokieć.

Jeśli chodzi o trwałość Color Expert z TopCoat em wytrzymuje 4 dni bez odprysków. Rich Color trzyma się nawet do 5 dni a 60 Seconds 3-4 dni.

By mieć dobre krycie  w Color Expert i 60 Seconds potrzebujemy 2 warstwy , w Rich Color 1 !

Gdybym miała zrobić ranking:
1.       Na pierwszym miejscu znalazłby się w ostateczności Rich Color
2.        Następnie Color Expert

3.       I ostatni 60 Seconds



Na koniec zapraszam na mojego Facebooka ->Hallohaymay
i do publicznej obserwacji bloga :)

niedziela, 22 czerwca 2014

TheBalm Mary - Lou Manizer!/ recenzja/ Must Have!




Witajcie,

Mogę się założyć, że zdecydowana większość z was, jeżeli pomyśli o TheBalm od razu w głowie pojawi się ten produkt. Jest o nim głośno już od jakiegoś czasu. Jest must havem każdej blogerki urodowej i każdej wizażystki. Oczywiście mowa tu o rozsławionej


Mary – Lou Manizer!


Za chwile napisze wam, co ja o nim sadze i czy zgadzam się z pozytywnymi opiniami na jego temat.


Zapraszam! 


Co piszą o nim na stronie mintishop?:
Produkt dostepny TUTAJ

Mary-Lou Manizer to produkt wielofunkcyjny, 3 w 1, rozświetlacz, cień do powiek i nabłyszczacz cudownie rozprasza światło, sprawiając, że skóra wygląda młodziej i bardziej gładko. Na skórze tworzy efekt tafli.

Mary Lou Manizer można stosować:
- na powiekach - dla rozświetlenia spojrzenia
- na kościach policzkowych - dla promiennego wyglądu cery
- na dekolt, ramiona - dla podkreślenia lub nadania subtelnego rozświetlenia
- na całą twarz - jako wykończenie makijażu wieczorowego i gwarancję super całonocnej zabawy!

Pojemność: 8,5 g


Moja opinia:


PLUSY

+ Mary – Lou ma uniwersalny, szampański kolor, który będzie pasował bladziochom takim jak ja oraz osobom o ciemniejszej karnacji.

+ Oczywiście opakowanie! Utrzymane w estetyce pin up.  Lusterko w środku. Pani na opakowaniu podobna do mnie wiec dodatkowy plus :)

+ Drobno zmielony – nie daje efektu brokatu na twarzy

+ Daje efekt tafli

+ Odbija światło

+ Można go używać, jako cień do powiek (oczywiście stosuje go również do rozświetlenia kącików i pod łuk brwiowy), jako rozświetlenie strefy T, na dekolt oraz ramiona.

+ Bardzo wydajny!

+ Jeśli nie podpasuje nam Mary – Lou możemy zdecydować się na Cindy – Lou (różowy ton) albo na Betty – Lou (brązowy ton)


MINUSY

- cena – jest to produkt z wyższej pułki i kosztuje 65 zł, lecz mimo to jest warty każdej złotówki

- niby ma miękką konsystencje, ale ciężko się go blenduje wiec uważajcie żeby nie przesadzić i nie nałożyć go za dużo!



Oczywiście jak na TheBalm przystało produkt jest świetnej jakości ! Mary – Lou  długo utrzymuje się na twarzy i zawsze znajduje się w kosmetyczce w okresie wiosna/lato! Polecam serdecznie, bo te 65 zł nie będzie wyrzucone w błoto !



Zapraszam do odwiedzenia postu o:

Betty - Lou !

oraz 

różu CabanaBoy



Zapraszam również do publicznej obserwacji mojego bloga
i do odwiedzenia mnie na FB ->HalloHayMay na FB!


wtorek, 17 czerwca 2014

Golden Rose - Vision Lipstick / Absolutna rewelacja!



Witajcie,

Przerwie od nauki mam dzisiaj dla was coś naprawdę wspaniałego!
Nie od dzisiaj wiadomo, że Golden Rose potrafi rozpieszczać swoje klientki i wypuszcza, co jakiś czas perełki. Wystarczy spojrzeć na ich lakiery do paznokci czy właśnie na pomadki lub błyszczyki.

Dzisiaj chce wam przedstawić ostatnią z nowości pomadkowych od


Golden Rose - Vision Lipstick



Na wstępie napisze wam, że są absolutnie rewelacyjne!


Za chwileczkę napisze wam, dlaczego warto się nimi zainteresować!



Co piszą o nich na stronie producenta?:


Pomadka Golden Rose Vision Lipstick zapewnia piękny wygląd ust przez wiele godzin.

Delikatna, kremowa konsystencja idealnie się rozprowadza, daje uczucie lekkości i zapewnia wysoki połysk na ustach.

Wolna od parabenów formuła pomadki zawiera składniki odżywcze oraz nawilżające takie jak masło Shea, Olejek Jojoba oraz Wit. E.

Seria zawiera 25 odcieni o wykończeniu kremowym oraz perłowym.




Ja posiadam dwa cudowne kolory

 103 – cudowny różowy kolor. Nudziak na co dzień.  
Oraz
 121 – ognisty czerwony kolor. Posiada pomarańczowy ton.




Uwierzcie mi, że potrafię być krytyczna wobec produktu jednakże pomadka Vision Lipstick nie ma praktycznie żadnych wad!


+ pomadka utrzymuje się do 4 godzin, kolor czerwonej pozostaje na ustach nawet 6 godzin !

+ posiada kremową konsystencje, co ułatwia aplikacje

+ pomadka jest nawilżająca, co daje na ustach zdrowy połysk

+ seria posiada 25 naprawdę pięknych kolorów – każdy znajdzie coś dla siebie

+ nawilżenie i pigmentacja - idealny duet 

+ cena - 9.90



Jedyny minusik

- gdy nałożymy za dużo produktu pomadka potrafi się zbierać się w załamaniach 




Podsumowując

Kolejna trafiona nowość od Golden Rose!
Pomadka trafiła w moje gusta! Idealnie połączenie nawilżenia i pigmentacji!
 Pomadka nie wysusza ust a kolor utrzymuje się na ustach bardzo długo.
Seria posiada 25 kolorów i jestem pewna, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Warto się nią zainteresować, bo cena nie jest wysoka jak na Golden Rose przystało.
Musze przyznać ze tania marka, jaką jest Golden Rose wypuszcza ostatnio produkty, które są naprawdę dobrej jakości.
Jeśli macie możliwość zaglądajcie na stoiska Golden Rose nie tylko żeby zainteresować się pomadkami Vision Lipstick, ale by wypróbować cienie, róże, kredki do ust, lakiery! 






Na koniec zapraszam do publicznej obserwacji mojego bloga

oraz
 możecie polubi mnie na Facebooku->HalloHayMay na FB !!!

czwartek, 12 czerwca 2014

Intensywne Wygładzenie- Maska i Szampon ZIAJA / kuracja dla niesfornych włosów


Witajcie,

Dzisiaj szybki post o produktach do włosów. Jeśli jesteście posiadaczkami o włosach niesfornych, które nie chce si układać bądź, które się puszą –to post dla was!

Produkty, o których będzie mowa to Maska i Szampon intensywnie wygładzający z jedwabiem.


Przyznam szczerze, że jeżeli chodzi o produkty do włosów z ZIAJI byłam zawsze sceptycznie do nich nastawiona.  Jednak, gdy dostałam kiedyś z pracy mnóstwo próbek właśnie z tej serii z ZIAJI bardzo się ucieszyłam. Nowe produkty do przetestowania i chęć przekonania się czy warto inwestować w produkty do włosów ZIAJI.


Pierwszym z produktów jest

ZIAJA - Maska intensywnie wygładzająca jedwab


Co piszą o niej na stronie producenta?:

Skoncentrowany preparat o niskim pH, który zamyka łuski i regeneruje włosy aż po same końce.

DZIAŁANIE:
- Doskonale wygładza otwarte łuski włosów.
- Dodaje blasku od nasady aż po końcówki.
- Aktywnie nawilża i uelastycznia włosy.
- Nadaje włosom wyjątkową miękkość.

WSKAZANIA: do włosów niesfornych

Sposób użycia:
Maskę nanieść na mokre włosy. Wmasować i pozostawić na ok. 3 – 5 minut. Dokładnie spłukać. W przypadku zniszczonych końcówek preparat wmasować w końce włosów, nie spłukiwać


Moja Opinia:


Gdy pierwszy raz użyłam maski postanowiłam użyć jej aż od nasady włosów. Pozostawiłam tylko na 2 minuty. Po wyschnięciu włosów efekt nie był zadowalający. Włosy były oklapnięte i wcale nie wyglądały jak dopiero, co umyte. Kolejny raz użyłam maski od polowy długości włosów, pozostawiłam na ok minutę i po wyschnięciu włosów byłam bardzo zadowolona. Włosy były gładkie, łatwo się rozczesywały, wyglądały zdrowo. Efekt przerósł moje oczekiwania. Maskę stosuje, co 3 dni, lecz mimo to codziennie moje włosy są gładkie i wyglądają tak jak po użyciu maski.



Drugim z produktów jest

ZIAJA – Szampon intensywnie wygładzający jedwab


Co piszą o nim na stronie producenta?:

Delikatny, perłowy szampon do włosów niesfornych - szorstkich, suchych, matowych o skoncentrowanym działaniu wygładzającym powierzchnię włosów.

DZIAŁANIE:
- Wyraźnie wygładza włosy na całej długości.
- Zapobiega ich splątywaniu i ułatwia rozczesywanie.
- Zapewnia włosom długotrwałą miękkość i połysk. 

EFEKT: Włosy gładkie, pełne blasku. Lepiej się rozczesują i układają.

Sposób użycia:
Szampon nanieść na włosy i masować do uzyskania piany. Dokładnie spłukać. W razie konieczności czynność powtórzyć. Polecamy stosowanie odżywki i maski z jedwabiem, jako intensywną pielęgnację wygładzającą.


Moja Opinia:


Szamponem jestem zachwycona. Na swojej głownie nie mam za dużo włosów i raczej stawiam na objętość, jeśli chodzi o produkty wygładzające mam wrażenie, że będę wyglądała jakby wylano na mnie kubeł wody i moje włosy będę wyglądały tragicznie. Ten szampon sprawił że dostałam i lekką objętość i gładkość , łatwe rozczesywanie. Jestem zakochana!


Moja uwaga:

Jeśli macie podobne włosy do moich – potrzebujących objętości, lecz które się puszą – polecam!

Jednakże ja nie mogę stosować obu tych produktów na raz, ponieważ moje włosy staja się oklapnięte a mi ten efekt się nie podoba.

Zależy mi na włosach gładkich i „ujarzmionych”. By uzyskać pożądany dla mnie efekt stosuje albo szampon albo maskę. Oczywiście, jeśli macie problemy większe niż ja i potrzebujecie lub wam się podoba efekt ulizanych włosów to oczywiście stosujcie szampon i maskę razem.


Produkty są tanie i na pewno warte uwagi.

niedziela, 8 czerwca 2014

Beauty Haul #4- Golden Rose, Sensique, H&M i Deichmann




Po dzisiejszym poście stwierdzam, że naprawdę pieniądze mnie się nie potrafią trzymać. Trochę to smutne, bo nie potrafię zbierać na nic pieniędzy od razu musze je wydać!

Niestety też tak się nie ciekawie złożyło, że musiałam w ostatnim czasie wyrzucić 3 pary butów. Dlatego dzisiaj będą też 2 pary butów, jakie kupiłam w tym tygodniu.

Oczywiście mój ulubiony punkt ostatnich miesięcy nie mógł pozostać niezauważony. Oczywiście mam na myśli stoisko Golden Rose gdzie zdecydowałam się zakupić ich ostatnie nowości.


Do tego starzy ulubieńcy, czyli konturówka również z Golden Rose i cień z Sensique.



Na pierwszy ogień pójdą buty.

Nie mam dużo par butów. Jest ich może z 20  (licząc klapeczki, japonki, kapcie i nawet klapki dla gościa). W ostatnim miesiącu musiałam wyrzucić aż trzy pary, co było sporym ciosem dla mojej skromnej kolekcji butów.

Pierwsze kupiłam adidasy. Było to jeszcze zanim słońce tak bardzo zaczęło świecić.
Tego typu adidasy zawsze się przydają. Ja je kupiłam z myślą szybkiego, WYGODNEGO latania do pracy czy na uczelnie. Dodatkowy plus za to, że noga się w nich nie poci, bo te buty oddychają ;)

Gigantyczny plus za oryginalny różowo neonowy kolor !

Jeżeli szukacie wygodnych butów zajrzyjcie do Deichmann a -> KLIK


Kolejną zakupioną parą były te cudne balerinki, które widzicie na zdjęciu.

Co prawda w mojej niewielkiej kolekcji mam już 2 pary balerinek, ale niestety nie trafiłam z ich wyborem, bo bardzo mnie obcierają i moja noga nie może się do nich przyzwyczaić, dlatego zanim zakupiłam te z H&M
obeszłam w nich cały sklep by mieć pewność, że nic mnie nie obetrze. Kolor cudny, cena niewielka. Chyba się zakochałam Jestem z nich bardzo zadowolona a ostatnie moje baleriny z H&M wytrzymały mi bardzo długo.

Jeżeli nie podoba wam sie ten kolor do wyboru jest ich o wiele wiecej -> KLIK



Teraz czas na zakupy kosmetyczne .

I na początek pierwsza nowość ze stoiska Golden Rose

czyli lakiery Color Expert Nail Laquer

Jak zwykle Golden Rose nie zawiodło. Właśnie mam ten lakier na paznokciach i po 3 dniach od nałożenia musze przyznać, że robi wrażenie.

Mój kolor to numer 12


Co piszą o nim na stronie producenta?:


Color Expert Nail Lacquer to nowa linia lakierów do paznokci. Szeroki pędzelek oraz doskonałe krycie zapewnia łatwą aplikację. Seria zawiera 60 odcieni o wysokim połysku i długotrwałej formule.


Teraz czas na bardzo przyjemny cień!


Gdy przechodziłam w Drogerii Natura obok szafy 
Sensique i zauważyłam promocje na cienie Velvet Touch

od razu chwyciłam za numer 122 – piękny złoto różowy kolor. Przypomniało mi się, że kiedyś miałam jeden cień z tej serii i byłam zachwycona. Cienie są bardzo napigmentowane i warto je przetestować.


Co piszą o nich na stronie producenta?:

Aksamitne, nieperfumowane cienie do powiek o delikatnej jedwabistej strukturze. Łatwe w aplikacji.

Dostępne 24 kolory.


Kolejna nowośc z mojego kochanego Golden Rose, mianowicie
        Vision Lipstick.

Używam już tych pomadek i nie wiem która z ostatnich pomadkowych nowości Golden Rose zrobiła na mnie większe wrażenie- czy Velvet Matte czy właśnie Vision Lipstick.

Pomadki są zarówno nawilżające jak i mocno napigmentowane – idealne połączenie

Moje kolory to 103 i 121:)


Co piszą o nich na stronie producenta?:

Pomadka Golden Rose Vision Lipstick zapewnia piękny wygląd ust przez wiele godzin.

Delikatna, kremowa konsystencja idealnie się rozprowadza, daje uczucie lekkości i zapewnia wysoki połysk na ustach.

Wolna od parabenów formuła pomadki zawiera składniki odżywcze oraz nawilżające takie jak masło Shea, Olejek Jojoba oraz Wit. E.


Seria zawiera 25 odcieni o wykończeniu kremowym oraz perłowym.


I ostatni produkt z mojego haul u czyli konturówka z Golden Rose

CLASSICS WATERPROOF LIP PENCIL.

Posiadam już 2 konturówki z tej serii i jestem nimi absolutnie oczarowana. Myślę ze może w przyszłym miesiącu uda mi się zrobić post właśnie o nich.

Mój kolor - 320


Co piszą o nich na stronie producenta?:


To wysokiej, jakości seria kredek do ust o niezwykle delikatnej  strukturze. Bogata kolorystyka daje możliwość doboru odpowiedniego odcienia do typu urody, rodzaju makijażu czy stroju. Łatwe w aplikacji, pozwalają na uzyskanie delikatnej, cienkiej kreski.





Oczywiście na samym końcu zapraszam do publicznej obserwacji bloga
 i do polubienie mnie na FB ->ZAPRASZAM

środa, 4 czerwca 2014

Sally Hansen Xtreme wear - 81 Bamboo Shoot / lakierowy przyjemniaczek



Dzisiaj przedstawiam wam jednego z moich lakierowych ulubieńców, czyli 

Sally Hansen, 
Hard as Nails Xtreme Wear

Ja posiadam kolor 81 Bamboo Shoot. Gdy przygotowywałam się napisania recenzji sprawdziłam oczywiście opinie na wizaż.pl. Opinie są róże a ocena nie za wysoka, bo tylko 3.42. Niektóre dziewczyny piszą, że natrafiły na lakier, który jest zbyt wodnisty, niektóre natrafiły na zbyt gesty.  Niektóre piszą, że lakier w ogóle nie chcą schnąc a jeszcze inne, że nawet po 3 warstwach widać prześwity. Ja jestem jednak z tego lakieru bardzo zadowolona, ale o tym za chwile ;)



Co pisze o nim na stronie producenta?:

Odżywcza formuła lakieru zawiera wapń i proteiny wzmacniające płytkę paznokcia. Związki bioaktywne uelastyczniają i uodparniają paznokcie na łamanie i rozdwajanie. Innowacyjny kompleks Micro-Shine gwarantuje trwały i pełen połysku kolor aż do 7 dni.

Lakier do paznokci Sally Hansen Hard As Nails Xtreme Wear jest odporny na działanie czynników zewnętrznych takich jak woda, detergenty i inne chemikalia. Nada Twoim paznokciom niesamowitego, lustrzanego blasku. Ponadto Lakier Sally Hansen Xtreme Wear posiada wygodny, wąski i precyzyjny pędzelek pozwalający na szybką i łatwą aplikację preparatu. Lakier doskonale się rozprowadza.


Cena: ok. 20zł / 11,8ml

Ocena wizaż.pl 3.42



Moja opinia:

+ gęstość – akurat trafiłam na lakier, który nie jest zbyt wodnisty, ani zbyt gesty- zwykła gęstość lakieru

+ dostępność

+ cena – możemy dostać go w promocji za ok 14 zł wiec nie jest źle

+ piękna buteleczka

+ dosyć wąski pędzelek, który pozwala na precyzje

+ kryje nawet po jednej warstwie – jestem zdziwiona, bo to przecież jasny kolor

+ nie śmierdzi niemiłosiernie

+ utrzymuje się 4 dni

+ mam lakier 2 lata a lakier jest w dobrym stanie (gęstość praktycznie taka sama jak na początku)

- wolno schnie


- dosyć ciężko się zmywa


Z lakieru jestem naprawdę bardzo zadowolona. Kolor daje paznokciom zdrowy wygląd. Jest szansa że skusze się kiedyś na kolejny kolor. Polecam !


Jak zwykle na samym końcu zapraszam was do publicznej obserwacji mojego bloga
oraz zapraszam was na mojego FB ->HalloHayMay na FB!